Chorwackie kolory słońca
Moje dziś okienko pełne promyków gorąca, bo jeszcze nie zapakowana w autokar, a już sobie bujam w chorwackich kolorach słońca. Wreszcie. O tak, pierwszy od 1,5 roku wyjazd za granicę! I od razu tak odlotowo, z nastawieniem na przygodę i posmakowanie nowego.
Moje dziś okienko pełne promyków gorąca, bo jeszcze nie zapakowana w autokar, a już sobie bujam w chorwackich kolorach słońca. Wreszcie. O tak, pierwszy od 1,5 roku wyjazd za granicę! I od razu tak odlotowo, z nastawieniem na przygodę i posmakowanie nowego. W doborowym towarzystwie. W gronie pozytywnie zakręconych kobiet. A wszystko zaczęło się od admirała, który perfekcyjnie dowodzi flotą 8 jachtów, dziękuję Marek Pasek. My, z dziewczynami z Kijów w Dobrych Rękach i koleżankami z grupy thermomix płyniemy
2 jachtami. Trasa jak na zdjęciu.
Jutro powita nas Trogir - typowe śródziemnomorskie miasteczko z malowniczą starówką.
Dobre wiatry na morzu i jachcie też nas powitajcie! Ahoj przygodo. Więcej relacji po powrocie...