Sylwester w Paryżu

Sylwester w Paryżu? Czemu nie? W dzisiejszych czasach to takie proste. Towarzystwo, decyzja, chwila konsekwencji i gotowe. Bilety lotnicze kupione z wyprzedzeniem, rezerwacja hotelu na booking też i już można poruszać wyobraźnię, cieszyć się brakiem przywiązania do miejsc, otwierać na szersze przestrzenie, uruchamiać fantazję.

Nasz 4-dniowy Paryż na przełomie 2022/23, sylwester i nowy rok, dźwięczał radością, lekkością, swobodą, odkrywaniem nowego, kobiecością, wybornym towarzystwem „paryskich koleżanek”. Fenomenalna aplikacja po stolicy Francji, Bonjour RATP, dawała komfort w poruszaniu się, podróżach olbrzymim, paryskim metrem, zwiedzaniu miasta w naszym własnym rytmie.

Nie chcę tu opisywać szczegółów, choć wcale nie były pikantne, ha ha. Na zdjęciach mini fotoreportaż ze znanych wszystkim miejsc: Wieża Eiffla, Sekwana, Katedra Notre Dame, Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Moulin Rouge, Montparnasse…

Namawiam natomiast na zatrzymywanie takich spontanicznych pomysłów, odlotowe plany, wybór czegoś innego, na uczenie się, degustację życia poprzez działanie. Takie chwile są mocno zapamiętywane, czas naprawdę skatalogowany. I wiecie co, im szybciej on mija tym bardziej, intensywniej go rozsmakowuję. Tak, tak, warto się śpieszyć, ale z uważnością, pomału…