Zawsze myślałam, że najbardziej chłodnym miejscem bywa człowiek…
A tu co? Spontaniczny, rodzinny wypad na Archipelag Svalbard, konkretnie lot na Spitsbergen – Longyearbyen. O tak, było bardzo zimno, ale było też niezwykle, pięknie i zjawiskowo. Raj dla samotników, miłośników miejsc zapomnianych, ciszy, górzystych krajobrazów, otwartych przestrzeni...
