List do każdej kobiety
Pamiętam siebie sprzed lat. W biegu. Z listą zadań dłuższą niż doba. Gotowanie? Było gdzieś na końcu tej listy – szybkie, byle jakie, bez serca.
A potem… coś się zmieniło. Zrozumiałam, że nie chodzi o to, żeby robić wszystko. Chodzi o to, żeby robić mądrze. Żeby odzyskać czas, spokój, radość – nawet w chaosie codzienności.
Dzień Matki z Justynką i Tomkiem. Pierwszy Dzień Matki bez Niej...
Nie wiem, jak to opisać. Nie wiem, czy w ogóle są słowa, które potrafią to pomieścić. Ciągle próbuję, chcę, jakoś to ogarnąć...